niedziela, 16 marca 2014

Syrop z cebuli, czosnku, miodu i cytryny.

Nie jest to może odpowiednie na ten blog, aczkolwiek chciałam się z Wami podzielić tym specyfikiem.  Może komuś się przyda. Zapraszam do czytania jak i sporządzenia samemu tego syropu.

Syrop z cebuli robię od dawna dzieciom. Robię w dwóch wersjach. Pierwsza wersja to cebula + czosnek + miód + cytryna. Druga wersja to cebula + miód. Zależy co akurat mam w domu pod ręką. 
Robi się go bardzo szybko i bez większych wydatków. Naturalny środek na wzmocnienie, przeziębienie i na bakterie. Stosuję go, gdy tylko dzieci zaczynają kaszleć, zanim rozwinie się coś więcej. Nie raz uratowałam ich przed antybiotykiem. POLECAM. Uważam go za super wynalazek o ekstra działaniu. Działa bakteriobójczo i odkrztuśnie, łagodzi kaszel. Czasami kuracja trwa u nas do 2 tygodni zanim kaszel odpuści, aczkolwiek łagodnieje już po pierwszej dobie po zastosowaniu.
Różne są opinie na ten temat. Niektórzy mówią, że zbyt mocno obciąża wątrobę, że wzdyma, że się pierdzi ;) Jednak nasze babki od dawna stosowały ten syrop i zachwalają. To naturalny środek a to co daje natura jest najlepsze. Do dziś jest w wielu domach u mnie również. 

  * znalezione w sieci foto


Kilka słów o cebuli jakie znalazłam w sieci:
Już dziś wiadomo, że zawiera on wiele witamin o działaniu silnie dezynfekującym i łagodzącym. Uzupełnia niedobory witaminy C, A, B1, B2, PP oraz wielu mikroelementów: cynku budującego odporność przeciwwirusową, przeciwmiażdżycowego selenu, fosforu będącego budulcem kości oraz wapnia. Wystarczy pić trzy razy dziennie łyżkę syropu, a kaszel przestanie nam dokuczać. Syrop działa też napotnie i obniża gorączkę. Lekarstwo jest w stu procentach naturalne i można podawać je dzieciom. 
Swoją skuteczność w walce z przeziębieniem cebula zawdzięcza składnikom. Zaliczyć do nich należy przede wszystkim związki siarki, glikozyty, pektynę i glukokininy o działaniu bakteriobójczym. A także bogate zasoby potasu i jodu zapewniające działanie przeciwinfekcyjne. Podstawą leczniczego sukcesu cebuli jest jednak zawartość witamin: A, B1, B2, PP, C i fitoncydy.

Witamina A pomaga w utrzymaniu prawidłowego działania układu immunologicznego i wraz z witaminą B2 zapewnia prawidłowe funkcjonowanie błon śluzowych i dróg oddechowych.
Witamina C podnosi odporność organizmu, skraca czas trwania przeziębienia oraz pobudza wzrost i sprawność komórek odpornościowych, jak również sprzyja wzrostowi ilości interferonu, który działa antywirusowo.
Fitoncydy charakteryzują się silnym działaniem bakteriobójczym, hamują rozwój wirusów, a nawet zabijają prątki gruźlicy.

Tak kompleksowe działanie antybakteryjne i wzmacniające cebuli zostało dostrzeżone wiele, wiele lat temu. Dowodem na to jest przepis na syrop z cebuli, przekazywany z pokolenia na pokolenie. Syrop ten to najpopularniejsza domowa metoda walki z przeziębieniem. Jest łagodny dla organizmu, dzięki czemu może być podawany również małym dzieciom.




Przepis jaki ja stosuję:

2 cebule 
2 ząbki czosnku
ok 6 łyżek miodu
1 cytryna 

lub

2 cebule
4- 6 łyżki miodu

Czosnek obieram i kroję ale nie za drobno, kładę na dno naczynia. Przeważnie jest to miseczka, którą na końcu przykrywam małym talerzykiem. Cebule kroję na plasterki układam na czosnek. Pomiędzy plasterki wkładam po łyżce miodu na każdym. Mam to szczęście, że miód mam naturalny od babci ze wsi. Po wypuszczeniu soku (trwa to różnie od ok 6 godz do 12 godz) wyciskam na to wszystko cytrynę całą. Podaję 3 razy dziennie po 1 łyżce. Jeżeli kaszel jest bardzo mocny i męczący podaję po 2 łyżki nawet. Specyfik starcza w zależności od ilości osób. U mnie około półtora dnia, codziennie robię świeży, gdyż sok stoi w ciepłym, cebula może pleśnieć, psuć się, gdy za długo stoi. Czytałam jednak, że może stać nawet do 2 tyg położony w chłodnym miejscu. Ja wolę na chore gardło jednak by stało w ciepłym i codziennie robię świeży. Minusy po zastosowaniu jakie zaobserwowałam to pierdzenie ;) Nie wzdyma brzuszka u dzieci, nie zaobserwowałam. Nie stosowałam, ale ponoć działa też na katar. Moczysz wacik w syropie i przykładasz do noska, smarujesz pod noskiem. Ponoć działa.

Dodatkowo co zaobserwowałam, to ważne jest z kąt jest cebula czy czosnek. Te nasze cebule krajowe jak i czosnek dłużej przetrwają. Np czosnek zagraniczny szybciej pleśnieje.

Polecam każdemu, dużemu i małemu, mężczyźnie i kobiecie. Zalecane od 1 roku życia.


 Jeszcze bez syropu:


Syrop z cebuli: 


Mydło DOVE - kremowa kostka myjąca - recenzja

Mydełko dostałam w tamtym tygodniu i jeszcze mam w łazience.
Więcej info po co i dlaczego znajdziecie tutaj ---> DOVE


Dove nie wysusza skóry tak jak mydło, ponieważ zawiera neutralne składniki myjące i w 1/4 krem nawilżający.

Skład: Sodium Cocoyl Isethionate, Stearic Acid, Sodium Palmitate, Sodium Isethionate, Aqua, Coconut Acid, Sodium Stearate, Cocamidopropyl Betaine, Sosium Palm Kernelate, Parfum, Glycerin, Sodium Chloride, Zinc Oxide, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, Tetrasodium Etidronate, Methyl Benzoate, Alpha-Isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Benzyl Alkohol, Benzyl Salicylate, Buhylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Eugenol, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Linalool, CI 77891

Cena: ok. 4zł / 100g




Moja recenzja kremowego mydła 
DOVE w kostce: 

Mydła w kostce nie używałam od dawna. W mojej łazience jednak można znaleźć mydło, używa je mąż. Ja jednak wolę żele itp. Z przyjemnością jednak chciałam wypróbować mydło DOVE. 
Umyłam nim całe ciało włącznie z twarzą. Używam je ja jak i mąż. Wystarczy na długo jeszcze. Ładnie się pieni i pachnie przyjemnie. Dobrze się rozprowadza po ciele. Super myje, uczucie świeżości pozostawia. Czuć, że jest kremowe. Dobrze się spłukuje, nie pozostawia na ciele żadnej powłoki jak czasami można wyczuć po stosowaniu różnych żeli czy zwykłych mydeł. Nie wyślizguje się z rąk jak w przypadku innych mydeł. Może i nie wysusza, aczkolwiek i nie nawilża tak jak bym chciała. Wrażenie naciągania jest na twarzy, na ciele nie. Tzn stosując żele mam wrażenie większego nawilżenia i takiej lekkości. Tutaj zaraz po umyciu miałam potrzebę nałożenia od razu kremu na twarz, czego nie zawsze stosuję po kąpieli żelem czy mleczkiem. Mąż twierdzi, że to mydło jest lepsze od zwykłych, nie wysusza, nie "ślizga się". Po stosowaniu mydła Dove nie ma wrażenia suchości. Brakuje mi czegoś w tym mydle... wolę żel do mycia. Jeszcze co mnie irytuje w mydłach to ich stosowanie. Nie mają opakowania w którym można byłoby je schować by się nie kurzyło, nie brudziło. Żel praktyczniejszy jest pod tym względem. Dobrze oceniam mydło kremowe Dove. Jest najlepsze ze wszystkich mydeł jakie znam. Mimo tak mało minusów zostaję jednak przy żelu. Zwyczajnie wolę żel.

Minusy:
- brak opakowania do przechowywania (kartonik tylko)
- nie nawilża

Plusy:
+ wystarczy na długo
+ cena 
+ kremowa kostka
+ nie podrażnia
+ dostępność
+ nie wysusza
+ zapach
+ ładnie się pieni, myje
+ dla całego ciała





piątek, 14 marca 2014

Dwufunkcyjny mop Siestadesign Smart Mop PLUS - recenzja

Mop dostałam od kochanej teściowej, która dba o mnie jak nie jedna mamusia. Moje wcześniejsze mopy były zwyczajne, wiadro + mop wkręcony w kij. Nastały lepsze czasy, gdzie nie trzeba już moczyć rąk ;) Poniżej przedstawiam kilka słów od producenta oraz swoją recenzję produktu.

 

Kilka słów od producenta:

 Dwufunkcyjny mop Siestadesign Smart Mop PLUS druga ulepszona edycja innowacyjnego urządzenia do sprzątania na sucho i mokro SMART MOP PLUS.

Niezwykle lekki , poręczny i wygodny w użyciu – zapewnia to specjalnie zaprojektowana konstrukcja która wytrzymuje nacisk do 150 kg, przy zachowaniu wagi całkowitej 2,8kg.

Mop został podzielony na dwie części , pierwsza część to pojemnik na wodę, druga wyposażona w system wirownia ze składaną nóżką. Całą konstrukcje można złożyć w estetyczny sześcian , który można wykorzystać jako podstawkę lub taboret, dzięki takim rozwiązaniom mop pomoże ci zaoszczędzić wolną przestrzeń w twoim domu.

Obrotowy ruchomy drążek – możliwość ustawienia wkładki mopa pod kątem 90 stopni, dzięki czemu dla Smart Mopa nie ma miejsc niedostępnych.

Wymienne wkładki wykonane z wysokiej jakości mikrofibry(150g), którą można prać w pralce.

Brak kontaktu z brudną wodą podczas sprzątania.

Sam kontrolujesz stopień wyżęcia główki mopa - wystarczy umieścić główkę mopa w odpowiedniej komorze, odblokować drążek i przycisnąć parę razy - to wprawi główkę mopa w ruch.

zestaw zawiera:
- Wiaderko z z mechanizmem wirującym do płukania oraz oczyszczanie włókna w wodzie
- Wirownię ze składaną nóżką do odwirowania wody
- Regulowany drążek
- Nakładkę, która łączy drążek z wkładką
- 1 wkładka z mikrofibry

Rozmiary :Wysokość 25 cm
Długość: 29 cm
Szerokość 30 cm

* powyższe info zaczerpnięte z  sieci.






Moja recenzja o produkcie:

Wygląd mopa zadowalający, przyjemny kolor. Mam fioletowy, lecz są dostępne mopy jeszcze zielony i pomarańczowy. Kolor wybrała mi teściowa. Mop dostałam w prezencie od niej.  Pierwszy raz mam taki mop, gdzie nie trzeba moczyć rąk przy myciu podłogi. SUPER SPRAWA POLECAM! 

Ogólnie jestem ZADOWOLONA. Aczkolwiek ma i wady ten obrotowy mop. Zacznę jednak od zalet.
Lekkie wiadro jak i teleskopowy obrotowy mop. Dobrze się trzyma w rękach regulowany kij od mopa. Ekstra, że wiruje oszczędzając mój czas podczas płukania/ mycia  jak i odwirowywania wody. W dwóch komorach znajduje się mechanizm wirujący, ach jaka oszczędność i lekkość. Ustawiać można sobie siłę obrotów. Nie rysuje powierzchni myjących mogic mop, ma bardzo miękką mikrofibrę. Bardzo dobrze odwirowuje nadmiar wody z mopa w komorze suchej. Fantastyczna sprawa, nie trzeba moczyć rąk! Alleluja :) Ściąga się mop z kija jednym kliknięciem, naciskając mikrofibrę stopą i przechylając kij. Można prać i użytkować dalej.

Jednak występują również wady tego pięknego mopa obrotowego. Na początku już użytkowania po wlaniu wody do jednej z komór wiaderka nie wygodnie przenosi się je z miejsca na miejsce. Trzeba oburącz trzymać wiadro, które po rozłożeniu nie jest już takie malutkie i lekkie (ma wodę). Samo wirowanie to już zabawa. Moja 3 letnia córka uwielbia to robić. Gdy myję podłogi zawsze mi towarzyszy i pomaga wirować mop w wiaderku. Przy funkcji odwirowywania również jest problem, gdyż cieknie lekko z wiadra. Tzn nie doszłam jeszcze którędy, aczkolwiek z komory suchej, gdzie odwirowywany jest mop z nadmiaru wody kapie mi z pomiędzy miejsca łączenia się wiaderek.Nie jest to duża ilość, ale i tak denerwuje. Wady ma trzy. Po pierwsze przenoszenie wiadra z wodą jest nie wygodne i to nieszczęsne kapanie z wiadra. Sprawdzałam, nie ma pęknięć. Ostatnia sprawa to wylewanie wody z wiaderka - porażka jakaś, leci bokami.

Ogólnie patrząc na obrotowego mopa SMART PLUS MIKROFIBRA SIESTA DESING jestem zadowolona. Polecam każdemu, mimo powyższych wad, wart jest kupna. Nawet dziecko jest w stanie odwirowywać nadmiar wody i płukać mop. Ogólnie zajmuje niewiele miejsca po złożeniu. Jest lekki, poręczny i wygodny. POLECAM.

Ceny są zróżnicowane. Można kupić ten mop już od 79,00 zł nawet do 130,00 zł 

Wady:

- ciekanie po odwirowaniu z wiaderka
- przenoszenie wiaderka po rozłożeniu
- wylewanie wody z wiaderka (np. do wc)

Zalety:

+ lekki
+ zajmuje mało miejsca po złożeniu
+ funckjonalny
+ ładny kolor
+ wykręca wodę prawie do sucha
+ obrotowy mop
+ nie trzeba moczyć rąk




* Publikuję również na Przepis na Kobietę

środa, 12 marca 2014

Mydło DOVE od BabyBoom.

Jakiś czas temu dałam zgłoszenie będące na forum BabyBoom.pl   wyrażającą chęć testowania kostki myjącej DOVE. Wczoraj kurierem do mnie przyjechała owa kostka proszę oto ona:




Niebawem recenzja z testów.
Zapraszam do obserwacji bloga.